Osoby niezajmujące się na co dzień sprawami europejskiej kultury kulinarnej, nie zdają sobie sprawy z tego, jak wielką rolę w kreowaniu obrazu kuchni włoskiej odgrywa Neapol, urokliwe miasto położone na południu kraju. Miejscowi mistrzowie gotowania dali potrawy, składniki spożywcze i dodatki, które na zawsze rozsławiły słoneczną Italię jako miejsce, w którym można dobrze zjeść. I wcale nie mówimy tutaj tylko o pizzy czy makaronach! Jeśli ktoś ogranicza swoje myślenie o kuchni neapolitańskiej tylko do tych potraw, to czas najwyższy zapuścić się w kręte uliczki tego miasteczka. Przekona się wtedy na własnym żołądku, iż menu Neapolu ma naprawdę o wiele więcej do zaoferowania. W stolicy Kampanii mamy do wyboru oryginalne neapolitańskie smaki. Zapraszamy do tego krótkiego przewodnika, w którym wskazujemy co i gdzie zjeść podczas pobytu w Neapolu.
Skorzystaj z Booking.com gdzie znajdziesz najlepsze hotele i apartamenty
Potrzebujesz samochodu podczas wakacji, zarezerwuj z Booking.com lub przez discovercars.com
Wyszukaj najlepsze Kempingi z Suncamp.pl
Promy zarezerwujesz z DirectFerries.com
Najlepsze oferty na bilety lotnicze znajdziesz tutaj
Ciebie to nic nie kosztuje, a ja pozyskam środki na następne artykuły. Z góry Ci dziękuję!
Pizza ponad wszystko?
No oczywiście – pizza rządzi! Historycy co prawda kruszą kopie o to, kiedy tak naprawdę zaczęła się przygoda z pizzą neapolitańską. Niektórzy wskazują tutaj nawet XVII wiek, ale wydaje się, że początki tego hitu kulinarnego należy wypatrywać w końcach XIX wieku. To właśnie wówczas król Umberto I i królowa Margherita odwiedzili Neapol, a tutejszy piekarz Raffaele Esposito stworzył na tę okazję trzy pizze. Jedna, ta z bazylią, serem i pomidorami (hołd dla trójkolorowego sztandaru Włoch), została bardzo doceniona przez królową. Stąd pochodzenie nazwy przysmaku!
Trudno doprawdy wejść do jakiejkolwiek restauracji w Neapolu i nie spotkać się z szerokim wyborem tego cienkiego ciasta pokrytego rozmaitymi warzywami i mięsami. Generalnie godne polecenia są dwa renomowane lokale: Pizzeria Da Michele i Gino e Toto Sorbillo. Położone blisko centrum miasta oferują prawdziwe dzieła sztuki kulinarnej, oparte na starych i sprawdzonych recepturach. Oczywiście ci, którzy nieco uważniej muszą patrzeć na zawartość portfela, zadowolić się mogą równie smaczną pizzą kupioną wprost od ulicznego sprzedawcy – godna sprawdzenia jest popularna „pizza fritta” czyli pizza smażona.
Spaghetti, pasta czy mozarella?
Najlepiej wypróbować wszystkie opcje. Makarony mają się naturalnie świetnie w słonecznych Włoszech, a spaghetti przygotowywane w Neapolu wyróżnia się dodatkami. Królują tutaj owoce morza, zatem makaron przyrządzany jest z okrasą w postaci małż. Ta lokalna potrawa znana jako „spaghetti con le vongole” podbija żołądki miejscowych i turystów. Polecamy tutaj lokal „Tandem„, gdzie skosztować też można długiego makaronu (scialatielli) z tłustym i aromatycznym sosem ragu. Jest on kolejnym miejscowym wynalazkiem.
Pod słowem „pasta” kryje się z kolei potrawa, która dawniej była przyrządzona przez panie domu w biedniejszych rodzinach. Do makaronu z ziemniakami dodawano wszystko, co było pod ręką, choćby słoninę czy sezonowe pomidory. Dzisiaj furorę robi „pasta e patate”, z dodatkiem pokrojonej na kawałki skórki parmezanu. Adres, pod który się należy udać celem skosztowania to Vico Lungo Teatro Nuovo. Tam znaleźć można lokal pod nazwą „Trattoria da Nennella”.
Uliczni sprzedawcy zachwalają z kolei mozzarellę, a ich zdaniem najlepszą można zjeść właśnie w Neapolu. Można ją zjeść serwowaną samą, skrytą w kanapce, zmieszaną z makaronem, a nawet na pizzy. Przy okazji warto zapytać o „cuoppo”, czyli neapolitańskie jedzenie uliczne par excellence. W składzie między innymi krokiety ziemniaczane, panierowane warzywa, dorsze, a zdarzają się i fragmenty smażonych szczypiec krabów. Ta ostatnia propozycja to naprawdę tania opcja – za jedyne 4 Euro całkiem pożywny posiłek.
A co na deser?
Obowiązkowa jazda w tym temacie, to przesłodka sfogliatella. Sama historia powstania tego deseru jest pasjonująca. Oryginalnie przepis na ciasto francuskie został wymyślony przez zakonnicę z klasztoru Santa Rosa. Na początku XIX wieku neapolitański cukiernik o nazwisku Pintauro wszedł w posiadanie przepisu i zmodyfikował na potrzeby mieszkańców miasta. To nic innego jak słodkie, chrupkie ciasto przekładane kremem na bazie kaszy manny. Powodzenia w szukaniu kawiarenki, która nie serwowałaby tego smakołyku!
Uwadze turystów, zwłaszcza w upalny dzień, polecają się miejscowe lody. W tym temacie jest jedna odpowiedź – Mennella, czyli sieć lodziarni przy via Toledo. Trzeba sporo się nastać w kolejce (najlepsza rekomendacja) ale tutejsze lody zaskakują wyszukanymi smakami i całkiem przystępnymi cenami. Jeżeli do tego zaserwujemy sobie lampkę miejscowego wina lub likieru… palce lizać.
Pamiętajmy, że Włosi mają ciekawe powiedzenie na temat jedzenia: „chi ben cena, ben dorme” – kto dobrze zje, ten dobrze śpi. Odwiedzając urokliwy Neapol można liczyć i na jedno i na drugie.
Autor: Krzysztof Kołodziejczyk