Wenecja to idealna destynacja na weekendowy wypad. Chociaż miasto jest naprawdę małe, ilość zabytków może zdziwić nawet najbardziej zaprawionych podróżników. Aby uniknąć stresu i zbędnej frustracji, warto wszystko wcześniej zaplanować. Tylko dobry harmonogram zapewni efektywne wykorzystanie dostępnego czasu. Tak się składa, że akurat taki znajduje się poniżej. Jak zaplanować idealny weekend w Wenecji?
Skorzystaj z Booking.com gdzie znajdziesz najlepsze hotele i apartamenty
Potrzebujesz samochodu podczas wakacji, zarezerwuj z Booking.com lub przez discovercars.com
Wyszukaj najlepsze Kempingi z Suncamp.pl
Promy zarezerwujesz z DirectFerries.com
Najlepsze oferty na bilety lotnicze znajdziesz tutaj
Ciebie to nic nie kosztuje, a ja pozyskam środki na następne artykuły. Z góry Ci dziękuję!
Weekend w Wenecji. Dzień 1. San Marco, najpiękniejsze (nie) place i Castello
Weekend w Wenecji czas zacząć. Dzień rozpoczyna się od przyjazdu i zameldowania w hotelu. Nie warto tracić czasu, więc zostawiamy bagaże i ruszamy w miasto. Na początek Piazza San Marco, który słynie ze swojej architektonicznej spójności i ciekawych zabytków. W centralnym punkcie palcu znajduje się Basilica di San Marco, a zaraz obok Palazzo Ducale (pałac Dożów) – perła weneckiego gotyku.
Wystarczy się odwrócić, by napotkać kolejną ważną atrakcję – dzwonnicę Campanile di San Marco – jeden z symboli miasta nazywany przez mieszkańców Gospodarzem. U podnóża dzwonnicy warto zwrócić uwagę na budynek Logetta del Sansovio oraz pobliską Bibliotekę Narodową Marciana (można wejść do środka i obejrzeć piękne wnętrza). Nie wypada pominąć monumentalnych kolumn upamiętniających patronów miasta San Marco i San Teodoro oraz pobliskiego mostu Ponte dei Sospiri. Obejście całego placu nie powinno zająć więcej niż 60 minut.
Pobyt na Piazza San Marco warto zakończyć wizytą w Café Florian, najstarszej (i jednej z najdroższych) kawiarni we Włoszech, która istnieje od 300 lat! (uwaga na kolejki!)
Najpiękniejsze place, czyli…skwery
Przy historycznym centrum dzielnicy San Marco znajduje się kilka innych „placów”, chociaż Wenecjanie z pewnością poczuliby się urażeni turystyczną ignorancją po takich słowach. Dla nich jedynym placem jest Piazza San Marco, reszta to – powiedzmy – skwery. Nie zmienia to jednak faktu, że warto zobaczyć je wszystkie.
Zaczynając od zachodniej strony Piazza San Marco, miniemy:
- Campo San Moisè z barokowym kościołem Chiesa Di Santa Maria
- Campo San Maurizio,
- Campo Sant’Angelo (z Teatro La Fenice),
- Campo Marzio Roma 1933, mijając plac przechodzimy przez piękny most Ponte de la Cortesia
- Campo Manin – tu warto zatrzymać się na dłużej i zobaczyć słynne schody Scala Contarini del Bolovo (wysokie na 27 metrów oferują wspaniały widok na miasto i Lagunę Wenecką)
- Campo San Luca,
- Campo San Salvador (z kościołem Chiesa di San Salvador)
- Campo San Bartolomio, warto zwrócić uwagę na XII wieczny kościół Chiesa di San Bartolomeo, miniemy również most Sant’Antonio
- Campo San Lio,
- Campo San Zuilan (z zabytkowym kościołem Chiesa di San Zulian)
Okolica jest naprawdę piękna, warto zjeść tam późny obiad – najlepiej w Al Conte Pescaor, gdzie dostaniemy wspaniałe owoce morza, ryby i makarony.
Chociaż trasa wypełniona jest atrakcjami, jej długość wynosi niecałe 2 kilometry – zostało więc sporo czasu na dalsze zwiedzanie. Gdzie teraz?
Spokojne i ciche Castello
Popołudnie warto spędzić w Castello. Chociaż uchodzi za najspokojniejszą i najmniej popularną wśród turystów dzielnicę Wenecji, znajdziemy tam bez trudu kilka ciekawych obiektów.
Zaczynając od północnej strony, trafimy na Basilica dei Saleti Giovanni e Paolo i obszar historyczny Complesso dell’Ospedaletto. Następnie można skierować się w stronę Chiessa Parrocchiale di Santa Maria Farmosa. Obiektów sakralnych jest oczywiście dużo więcej, warto przyjrzeć się im „po drodze”. Długie postoje przy każdym zabytku mogą nas znacznie spowolnić. A jest przecież tyle do zobaczenia! Uwagę warto skierować na plac Campo Bandiera e Moro, małą promenadę Rigla degli Schiavoni i obszar historyczny Arsenale di Venezia.
Wycieczkę można zakończyć w pięknych ogrodach Gardin della Biennale lub Parco delle Rimembraza nad brzegiem wody. A przy okazji zjeść pizzę w pobliskim lokalu Vecia Gina, bo właśnie przeszliśmy kolejne 4 kilometry.
Lido di Venezia jako alternatywa…
Popołudnie można także spędzić w Lido di Venezia i z pewnością nie będzie to stracony czas. Na wyspie znajdują się piękne piaszczyste plaże i czyste wody morza Adriatyckiego z jednej strony i Laguny Weneckiej z drugiej. Znajdziemy tam też wiele ciekawych zabytków – secesyjne budynki (jak Palazzo del Cinema), obiekty sakralne (np. Chiesa di San Nicolo, Chiesa di Santa Maria Elisabetta), a także fortyfikacje wojskowe (jak Ridotto del Lido). Czyli jest co robić.
Na Lido di Venezia dopłyniemy promem lub vaporetto z przystani w San Marco (z San Zaccaria „F” w 14 minut, z San Marco Vallaresso SX w 19 minut).
A może wszystko w jednym?
Jeśli zwiedzanie San Marco i Castello pójdzie naprawdę sprawnie, można wybrać się także na Lido de Venezia, łącząc wszystkie atrakcje. Czy to nie świetny pomysł? Z przystani Castello Sant’Elena dopłyniemy na wyspę w ok. 5 minut.
A i powrót nie jest problemem, bo promy i vaporetto kursują aż do północy. Czy trzeba wspominać, że wieczorem (oświetlona) Wenecja jest najpiękniejsza?
Weekend w Wenecji. Dzień 2. San Polo i Dorsoduro
Po śniadaniu udajemy się do San Polo – najstarszego obszaru miasta. Chociaż to najmniejsza dzielnica Wenecji, znajdziemy tam wiele ciekawych miejsc. Aby się tam dostać, przejdziemy przez słynny, majestatyczny i niezwykle ozdobny most Ponte di Rialto.
Trafiamy od razu na plac…to znaczy skwer Campo San Giacomo di Rialto z XI-wiecznym, zabytkowym kościołem. Kierując się na zachód, wzdłuż Canale Grande zobaczymy kilka innych, nie mniej ciekawych skwerów (jak np. Campo di San Silvestro) i obiektów (Palazzo Grimani di San Luca, Palazzo Bernardo). Zmieniając nieco kierunek, tym razem wzdłuż kanału di San Polo dotrzemy do Chiesa Rettoriale di San Polo i najpiękniejszego placu dzielnicy – Campo San Polo.
Nie można pominąć także wspaniałej bazyliki Basilica S. Maria Gloriosa dei Frari oraz placu San Tomá, gdzie można chwilę odpocząć (chociaż trasa to tylko 1,5 kilometra) lub udać się bezpośrednio na most Ponte de la Frescada, który prowadzi do kolejnej dzielnicy.
Dorsoduro – czyli „twardy grzbiet”
W Dorsoduro można zacząć od posiłku (np. w doskonałej Trattoria Dona Onesto) albo zwiedzania. Jednym z najważniejszych zabytków dzielnicy jest przede wszystkim Chiesa di San Pantalon z pięknym, malowanym sufitem. Warto odwiedzić także pobliski skwer Campo Santa Margherita. Kierując się na zachód, trafimy na piękny budynek Scuola Grande dei Camini oraz Palazzo Foscarini (po przekroczeniu kanału Rio delle Muneghete).
Zmierzając w stronę następnej atrakcji – pięknego kościoła Basilica di Santa Maria della Salute miniemy kilka ciekawych obiektów – Museum Leonardo da Vinci, plac Campo de la Carità, kościół Chiesa di San Vio, Chiesa di San George, Palazzo Salviati i pałac Dorsoduro. Warto wybrać się na wschodni kraniec dzielnicy (obok bazyliki), by zobaczyć latarnię Lanterna Punta della Dogana. Sporo atrakcji jak na trasę, która liczy zaledwie 2 kilometry, prawda?
Aby wrócić do San Marco, wystarczy złapać vaporetto (relacja Salute-San Marco Vallaresso SX – 3 minuty). Po zejściu z pokładu, w pobliżu przystani można zjeść wspaniałą kolację…z widokiem (np. w świetnej włoskiej restauracji De Pisis). Idealnym zakończeniem dnia będzie wieczorna/nocna przejażdżka gondolą.
Weekend w Wenecji. Dzień 3. Cannaregio i Santa Croce
Dzień rozpoczyna się od wycieczki po Cannaregio. Jeśli zaczniemy od strony wschodniej, czyli dzielnicy San Marco trafimy od razu na zabytkowy budynek Casa di Marco Polo. Trzymając się brzegu Grande Canale, możemy zobaczyć wiele okazałych willi, rezydencji i pałaców, jak choćby Ca’d’Oro, Palazetto Da Lezze czy Palazzo Dona Giovanelli.
W centrum Canareggio warto poświęcić trochę czasu na poznanie dawnej – świetnie zachowanej – dzielnicy żydowskiej. Ten niezwykły obszar historyczny znajduje się w okolicach placu Campo del Ghetto Nuovo, a także Ghetto Ebraico (gdzie znajdziemy 2 piękne synagogi i muzeum).
Po przejściu całej trasy (ok. 2,5 km) kierujemy się w stronę mostu Ponte della Constituzione, mijając po drodze plac Campo San Geremia (z pięknym, zabytkowym kościołem). Dzięki temu dostaniemy się do kolejnej dzielnicy Wenecji.
Santa Croce z najlepszej strony
Za mostem Ponte della Constituzione najlepiej skierować się od razu na wschód – po przeciwnej stronie nie ma wielu atrakcji, szkoda więc czasu. Pierwszym charakterystycznym punktem będzie park Giardini Papadopoli, gdzie można zrobić mały postój na odpoczynek lub posiłek (polecamy szczególnie restaurację Giardino d’Inverno).
Trzymając się brzegu Grande Canale trafimy na piękny kościół Chiesa di San Simeon Picolo. Następnie warto zobaczyć Palazzo Soranzo Capello oraz Muzeum Historii Naturalnej (Museo di Storia Naturale). W pobliżu znajduje się także Ca’Pesaro International Gallery of Modern Art – bardzo łatwo rozpoznać budynek, jest to okazały, renesansowy pałac.
Z Santa Croce można wrócić do San Marco spacerem lub vaporetto (relacja San Stae-Rialto, czas podróży ok. 8 minut). A skoro to ostatni wieczór w Wenecji, warto wybrać się na dobrą kolację (np. Trattoria Al Gazettino) i lody (najlepsze znajdziemy w Gelatoteca Suso).
A gdyby zostało trochę czasu…
Może się zdarzyć, że któregoś dnia zostanie nam trochę czasu. Warto dobrze to wykorzystać, zamiast siedzieć w hotelu. Jak? Sposobów jest przynajmniej kilka.
Po pierwsze, można zdecydować się na rejs vaporetto wzdłuż Canale Grande (linia 1 i 2) lub wizytę w ciekawej placówce muzealnej (np. Museo Correr lub Galerie dell’Accademia).
Jeśli czasu mamy trochę więcej, warto wybrać się na jedną z pobliskich wysp. Na myśl przychodzą przede wszystkim:
- wyspa kolorowych domów – Burano (rejs w jedną stronę trwa ok. 40 minut)
- wyspa szkła – Murano (rejs w jedną stronę trwa ok. 20 minut)
Jeśli chcemy zostać na „lądzie” to można spróbować zobaczyć tak dużo mostów, jak to tylko możliwe (a tych jest prawie 400!). Każdy z nich jest inny, ale wszystkie warte są uwagi. Jeśli zabraknie czasu na dodatkowe atrakcje to jeszcze nic straconego – mamy gotowe wskazówki na następną podróż.
Miasto Mostów można zwiedzić dosyć dokładnie nawet w krótkim czasie. Weekend w Wenecji wystarczy, by zobaczyć największe atrakcje i poczuć niezwykły klimat miasta. I chociaż Wenecja jest mała – to prawdziwy labirynt. Warto trzymać się planu, inaczej można się łatwo zgubić…choć w tak pięknym miejscu to chyba nie stanowi dużego problemu.